Wprowadzone w Nowej Zelandii nowe prawo autorskie przynosi pierwsze efekty – kara grzywny dla użytkownika p2p po zignorowaniu ostrzeżeń wysyłanych przez właścicieli praw.
Wprowadzone w Nowej Zelandii nowe prawo autorskie przynosi pierwsze efekty – kara grzywny dla użytkownika p2p po zignorowaniu ostrzeżeń wysyłanych przez właścicieli praw.
Wyrokiem nowozelandzkiego Trybunału Prawa Autorskiego użytkownik sieci p2p w Nowej Zelandii musi zapłacić 616 dolarów kary grzywny za wymienianie się plikami, pomimo iż, jak twierdził, „nie zdawał sobie sprawy” z tego, że jego działania były nielegalne.
To pierwszy taki wyrok od czasu wprowadzenia w 2011 roku zmian w nowozelandzkim prawie autorskim, które umożliwiają właścicielom praw – takim jak studia muzyczne, czy wytwórnie płytowe – wysyłanie zawiadomień do użytkowników, nielegalnie pobierających lub zamieszczających w internecie treści chronione prawem autorskim. Po wysłaniu trzeciego takiego zawiadomienia, właściciele praw mogą wnieść sprawę do trybunału, który z kolei może orzec karę grzywny w wysokości do 15 tys. dolarów.
Stowarzyszenie Przemysłu Fonograficznego Nowej Zelandii (RIANZ) wniosło do trybunału sprawę przeciwko anonimowemu użytkownikowi sieci p2p po tym, jak ten wymienił się w ubiegłym roku w internecie utworami gwiazdy pop Rihanny oraz amerykańskiej grupy Hot Chelle Rae. W swojej decyzji ogłoszonej 30 stycznia 2013 roku trybunał orzekł na korzyść RIANZ i nakazał użytkownikowi (klientowi firmy Telecom) zapłatę 616,57 dolarów.
RIANZ skierowało do użytkownika drugie zawiadomienie w sprawie piosenki Rihanny ok. 7 miesięcy po wysłaniu pierwszego takiego zawiadomienia. W swoim oświadczeniu przed trybunałem, użytkownik zasłaniał się jednak niewiedzą o nielegalności swojego działania.
Trybunał nakazał użytkownikowi pokrycie kosztów zakupu utworów (6,57 dolarów), przekazanie 50 dolarów na rzecz RIANZ jako zwrot kosztów wysyłania zawiadomień oraz 200 dolarów na pokrycie kosztów wniesienia sprawy przed Trybunał Prawa Autorskiego.
Użytkownik musi także zapłacić kwotę 360 dolarów kary (120 dolarów za każde naruszenie).
Rzecznik RIANZ skomentował decyzję trybunału: “Szkoda, że niektórzy użytkownicy internetu nie podejmują natychmiastowych kroków po otrzymaniu pierwszego zawiadomienia, że ich konto i łącze są wykorzystywane do łamania prawa.”
Zdaniem RIANZ użytkownicy internetu w Nowej Zelandii mają jedną z najlepszych ofert legalnych serwisów muzycznych online na świecie – 20 serwisów z milionami plików muzycznych dostępnych 24 godziny na dobę.
Jak poinformowało RIANZ, w trybunale jest kolejnych 11 spraw.
Źródło: The New Zealand Herald, RIANZ.